Dzieci przeciwko wojnie
Woja jest czasem trudnym, pełnym smutku i rozpaczy. Jednak oprócz mrożących krew w żyłach opowieści, zdarzają się również takie, które rozgrzewają serce i wywołują na twarzy uśmiech. Oto jedna z nich.
Telefon za kamizelkę kuloodporną
Na Ukrainie, zanim zaczęła się jeszcze wojna, mieszkała dziewczynka, która marzył o iPhone. Każdy grosz, który dostała od rodziców i dziadków, wrzucała konsekwentnie do skarbonki. Po jakimś czasie uzbierała się tam całkiem spora suma. Dziewczynka była już blisko spełnienia swojego marzenia. Jednak w tym momencie okazało się, że Rosja zaatakowała jej ojczyznę, Ukrainę. Słysząc różne wiadomości w radiu i telewizja, dziewczyna nie wahając się ani chwili, rozbiła świnkę i znajdujące się w niej oszczędności oddała wolontariuszom. Chciała, aby za te pieniądze kupili kamizelkę kuloodporną dla któregoś z żołnierzy, walczącego o wolność Ukrainy. Niestety, okazało się, że oszczędności zebrane przez dziewczynkę nie wystarczą. Dziecko jednak się nie poddało. Zaczęło sprzedawać kwiaty, które dostało od wolontariuszy. Kiedy przechodnie zobaczyli, na jaki cel zbiera dziewczynka, w ciągu 5 godzin udało się uzbierać pieniądze na kamizelkę, którą mała Ukrainka osobiście przekazała jednemu z żołnierzy. Jednak ta historia ma swój ciąg dalszy. Dziewczynka postanowiła pomagać dalej. Ze sprzedaży namalowanych przez nią kwiatów udało się kupić kolejne dwie kamizelki kuloodporne. Natomiast o niespełnionym marzeniu małej bohaterki usłyszał pewien sprzedawca, który postanowił podarować jej wymarzonego iPhona. Jak widać, prawdą jest, że dobro wraca. Jednak miejmy nadzieję, że dzieci już nie długo nie będą musiały doświadczać tego, czym jest wojna.