Co trzeba zobaczyć na Mazurach
Mazury kojarzą się nam przede wszystkim z piękną przyrodą i wakacjami na żaglach. Warto jednak pamiętać, że jest to obszar, który odegrał znaczącą rolę w historii. Na tych terenach odbyło się wiele walk i bitew. Warto również zwrócić uwagę na przeplatanie się różnych kultur, które jest widoczne w mazurskiej architekturze. Jeśli jesteście ciekawi, co poza jeziorami mają do zaoferowania Mazury, wybierzcie się tam i pozwiedzajcie. A co konkretnie warto zobaczyć na Mazurach? Poniżej znajdziecie przygotowane przez nas propozycje miejsc godnych uwagi.
Co warto zobaczyć na Mazurach
Piramida w Rapie
Piramida w Rapie to inaczej mauzoleum pruskiej rodziny Fahrenheid. Powstała w 1811 roku na bagnistym terenie nazywanym Rysim Bagnem. Jest on usytuowany w skraju Lasów Skalistych. Przy budowie mauzoleum wzorowano się piramidach egipskich. Zastosowano te same kąty nachylenia ścian co w starożytnych budowlach
Ma to swoje źródła w zainteresowaniach Fahrenheida studiującego w Królewcu. Mężczyzna podczas swoich podróży zaczął fascynować się kulturą starożytnego Egiptu. Zaczął również kolekcjonować sztukę pochodzącą z tamtych terenów.
Jeśli wierzyć okolicznym mieszkańcom, piramida posiada nadprzyrodzoną moc. Jeśli lubicie tajemnice i mroczne klimaty, będąc na Mazurach, koniecznie zobaczcie Piramidę w Rapie.
Święta Lipka
Kolejnym miejscem, któremu przypisuje się nadprzyrodzone moce, jest Święta Lipka. Oczywiście jak z każdym tego typu miejscem, wiąże się z nią legenda. Zgodnie z tym, co mówią okoliczni mieszkańcy, nazwa odnosi się do lipy, pod którą w magiczny i nieznany nikomu sposób pojawiła się drewniana rzeźba przedstawiająca postać Maryi. Jednak zamieszkujący Mazury protestanci nieuznający kultu maryjnego, uznali, że cuda, które miały miejsce pod drzewem, są związane ze świętą lipą z gaju Starych Prusów.
Informacje, jakie można znaleźć na temat Świętej Lipki, sięgają 1491 roku, kiedy to do tego miejsca pielgrzymowały już grupy wierzących, pragnących cudu i uzdrowienia. W 1491 roku na tym miejscu powstała kaplica, która uległa zniszczeniu podczas reformacji protestanckiej. Po roku 1605 kiedy wiara rzymskokatolicka została zatwierdzona w Prusach Wschodnich, jezuitom udało się ją odbudować i została konsekrowana w 1619 roku. Natomiast pod koniec XVII na jej miejscu zbudowano barokowy, bogato zdobiony kościół, który w późniejszym czasie otrzymał miano bazyliki
Co jeszcze trzeba zobaczyć, będąc na Mazurach
Pałac w Drogoszach
Pałac został odbudowany po pożarze zamku. Renesansowa budowla, która spłonęła, usytuowana była na wzgórzu, jednak obecny budynek postanowiono wybudować w 1710 roku, w trochę innym miejscu. Na terenie pałacu znajdował się teatr, biblioteka oraz kaplica. Mauzoleum rodziny Dönhoff , które zostało przebudowane w 1830 roku, zachowało się do dzisiaj w zaskakująco dobrym stanie. Obok pałacu można spacerować po ogromnym parku krajobrazowym. Wyobraźcie sobie, że kiedyś na jego terenie mieszkały daniele, a barokowe ogrody przepełnione były ozdobnymi rzeźbami i wazonami. Jeśli chodzi o bibliotekę, to większość księgozbioru została przeniesiona do Olsztyna po ewakuacji w 1945 roku.
Pałac w Sztynorcie
Pałac w Sztynorcie to idealne miejsce dla miłośników herbaty i spacerów w cieniu wysokich drzew. Na terenie pałacu znajduje się bowiem ogromny park, w którym na szczególną uwagę zasługuje aleja dębowa. Rosnące przy niej drzewa mają bowiem aż 400 lat, a najstarszy z dębów liczy sobie aż 1000. Jest to trudne to wyobrażenia, ale nie niemożliwe.
Jak wiele miejsc na Mazurach i to, zapisało się na kartach historii. To właśnie w tym pałacu zatrzymywał się niemiecki minister spraw zagranicznych Joachim von Ribbentrop kiedy przyjeżdżał z wizytą do Wilczego Szańca. Miało to miejsce w latach 1941-1944. To jednak nie wszystko. Ostatni właściciel obiektu Heinrich Count von Lehndorff wziął udział w spisku przeciwko samemu Adolfowi Hitlerowi. Nie uszło mu to oczywiście na sucho i został stracony przez hitlerowców. Natomiast sam zamach na Hitlera, który miał miejsce 20 lipca 1944, okazał się fiaskiem.
Co musisz zobaczyć na Mazurach, jeśli interesujesz się historią II wojny światowej
Bunkry Mamerki
Jeśli interesujesz się historią II wojny światowej, będąc na Mazurach, koniecznie musisz zobaczyć Bunkry Mamerki. Była to kwatera dowództwa Adolfa Hitlera. W celu zapewnienia bezpieczeństwa kwatery były oddalone od siebie, a by zamach bombowy czy atak z powietrza nie mógł unicestwić całości niemieckiego dowodzenia.
Bunkry Mamerki znajdują się w odległości około 20 km od Wilczego Szańca, na brzegu jeziora Mamry. Si8edziba niemieckiego dowództwa składała się z ponad 200 budynków. W ich skład wchodziły budynki zbrojne oraz bunkry służące za schrony przeciwlotnicze.
W momencie gdy Adolf Hitler przebywał w Wilczym Szańcu, dowództwo Wermachtu kierowano do Mamerek. Wszystko to miało na celu zapewnienia bezpieczeństwa dowództwu Rzeszy.
Wilczy Szaniec
Wilczy Szaniec powstał w 1940roku w głębokim lesie nieopodal Kętrzyna. Do budowy siedziby Hitlera zatrudniono ponad tysiąc robotników. Z powodu poufnych informacji dotyczących konstrukcji schronu, konkretni robotnicy pracować tylko przez pół roku, a do kolejnych etapów budowy zatrudniani byli następni.
W skład Wilczego Szańca weszło 7 bunkrów, których grubość wynosiła 10 metrów. Oprócz tego, na jego terenie znalazły się lekkie bunkry i budynki mieszkalne mające pomieścić ponad 2000 oficerów i drużyn zbrojnych. Do kamuflażu wykorzystano siatkę maskującą pokrytą zaprawą i wodorostami. Sprawiło to, że obiekt był niewidoczny z powietrza.
Wilczy Szaniec posiadał swoje lotniska, pasy minowe i połączenie kolejowe. Warto dodać, że oczyszczenie min i nowatorskich konstrukcji zajęło saperom aż 10 lat!
Co jeszcze warto zobaczyć na Mazurach
Zamek w Kętrzynie
Mazury pełne są zabytków związanych z Zakonem Krzyżackim. Jednym z nich jest Zamek w Kętrzynie.
Budowla powstała w 1329 roku na wzgórzu blisko rzeki. Fort miał bronić państwa krzyżackiego przed atakami Litwinów. Był też miejscem, gdzie zatrzymywały się krucjaty podczas wypraw na pogańską Litwę. Niestety, był on dwukrotnie spalony przez Litwinow i dlatego zdecydowano się na jego odbudowę w formie murowanego zamku. Obecnie można podziwiać na tym miejscu zamek i ufortyfikowany kościół. Zachowały się także mury miejskie. Zabudowania są w bardzo dobrym stanie i zapewne będą sporą atrakcją dla miłośników tego typu zabytków.
Na Mazurach to łódka, ognisko, spędzanie czasu na świeżym powietrzu i można zapomnieć o wszystkich problemach tego świata.